Wyobraźmy sobie, że osoba odwiedzająca nasz sklep niczego w nim nie kupuje. Czy to trudne? Niestety nie, znamy tę sytuację aż za dobrze. 98% użytkowników sklepów internetowych opuszcza je, nie wydając pieniędzy. W jaki sposób przeciwdziałać temu zjawisku? Jak sprawić, żeby klient wrócił i dokonał zakupu?
Często słyszymy, że świetnym rozwiązaniem, dzięki któremu użytkownik wróci do naszego sklepu jest retargeting. O to, czym on jest i kiedy staje się opłacalny, zapytaliśmy naszego eksperta Łukasza Dudę, Dyrektora Biura Reklamy Adkontekst w firmie Netsprint S.A.
„Retargeting jest formą reklamy internetowej, która dociera do Internautów odwiedzających już wcześniej naszą witrynę. W chwili przeglądania asortymentu użytkownik zostaje otagowany za pomocą skryptów retargetujących umieszczonych w kodzie źródłowym sklepu internetowego. Tak pozyskana informacja jest wykorzystywana do tworzenia kreacji reklamowych w czasie rzeczywistym i serwowania reklam spersonalizowanych, przygotowanych specjalnie na potrzeby konkretnego Internauty. Dedykowany przekaz reklamowy może zawierać zdjęcie produktów, które wcześniej miał w koszyku potencjalny klient, promocyjną cenę czy opinię o produkcie. Aby retargeting był opłacalny, ecommerce musi spełniać kilka warunków. Kluczowa jest miesięczna liczba unikalnych użytkowników. Poniżej pewnych wartości ta forma reklamy jest bezsensowna. Zwykle mówimy o minimum 50 tysiącach UU. Sklep musi także posiadać product feed, na podstawie którego tworzymy dedykowane konkretnemu Internaucie kreacje. Ponadto ważne jest to, w jakiej branży działa sklep, jaką gamą produktów dysponuje oraz jaki jest jego budżet na tę formę reklamy”.
Okazuje się, że retargeting może być świetną metodą pozyskiwania użytkowników, którzy w naszym sklepie nie wydali pieniędzy, ale po spełnieniu przez nas określonych warunków. Zobaczmy, kiedy nie warto inwestować w tę formę reklamy.
<data-widget type="TagBasedPromotion" name="magazyn"></data-widget>
###ZBYT MAŁA LICZBA UNIKALNYCH UŻYTKOWNIKÓW
Logiczne jest, że jeśli nasz sklep odwiedza zbyt mało osób, nie będziemy mieli do kogo wracać z naszą reklamą. W przypadku retargetingu dynamicznego minimalna liczba unikalnych użytkowników to 50 tysięcy miesięcznie. Jeżeli na naszej witrynie obserwujemy mniejszy ruch, ta forma reklamy będzie nieskuteczna. W tym wypadku lepiej skupić się na pozyskaniu nowego użytkownika, a dopiero później zastanawiać się, jak skutecznie zwiększyć sprzedaż.
###NIEZRÓŻNICOWANA OFERTA
Jeżeli w naszym sklepie posiadamy mało kategorii oraz niezbyt zróżnicowaną ofertę, nie ma sensu wydawać pieniędzy na dynamiczny retargeting spersonalizowany. W takim wypadku korzystniej będzie zdecydować się na reklamę statyczną z najpopularniejszymi produktami czy ofertami. Taka forma będzie równie skuteczna, a pozwoli zaoszczędzić pieniądze. Jeśli oferta bądź proces zakupowy są bardziej rozbudowane, wówczas możemy stosować więcej scenariuszy retargetingowych i decydować się na dynamiczną personalizację przekazu reklamowego.
###BRAK PRODUCT FEEDA AKTUALIZOWANEGO PRZYNAJMNIEJ RAZ NA DOBĘ
Product feed to plik zawierający wszystkie produkty dostępne w naszym sklepie internetowym. Umieszczone w nim pozycje są pobierane w czasie rzeczywistym, zazwyczaj za pomocą xml z bazy danych systemu sprzedawcy. Proces ten jest zautomatyzowany i pozwala na pokazywanie odwiedzającemu sklep użytkownikowi interesujących go ofert z aktualną ceną oraz bieżącą ofertą dostosowaną do jego preferencji. Ważne jest, aby był on aktualizowany minimum raz dziennie, ponieważ pozwoli to na uniknięcie wyświetlania reklam zawierających błąd, jeżeli w międzyczasie wprowadzone zostały zmiany w ofercie. Obecnie większość firm oferujących retargeting zapewnia również stworzenia product feeda, jednak musimy liczyć się z tym, że opóźni to start naszej kampanii o około dwa tygodnie oraz przysporzy nam dodatkowych kosztów.
(...) Chcesz wiedzieć więcej o tym, jak dobrze zaplanować swoją kampanię reatargetingową? Przeczytaj cały materiał w numerze #1 Magazynu EHANDEL! :)
<data-widget type="TagBasedPromotion" name="magazyn"></data-widget>
Autorem tekstu jest Anna Kubik, Właściciel Agencji Kreatywnej Trzy Węzły
Wydawca
Adres prawny
NIP