Wielka Brytania jest liderem na europejskim rynku e-commerce. Wartość sprzedaży internetowej w 2011 wyniosła 60 mld euro - wg rankingu TOP 400 Europe Internet Retailer (przypomnijmy, że w Polsce jest to wartość rzędu 4,5 mld euro). Według prognoz raportu "European Online Retail Forecast: 2011 to 2016" przygotowanego przez Forrester Research, rynek brytyjski do 2016 roku osiągnie ponad 14% ogólnej sprzedaży detalicznej w UK. Co na to sprzedawcy stacjonarni?
Center for Retail Search opublikowało raport, w którym prognozuje, że do marca 2013 w WIelkiej Brytanii może dojść do zamknięcia aż 5000 sklepów stacjonarnych. Powód? Rosnąca wartość sprzedaży online oraz nieporównywalnie niższe koszty utrzymania sklepu internetowedo vs. sklepu tradycyjnego. Duże sieci sklepowe wolą skupić się na sprzedaży online, która w niektórych przypadkach generuje 20% przychodów sklepu. Brytyjski mistrz czekoladek, właściciel marki Thorntons już ogłosił zamknięcie lokalnych sklepów na rzecz kanału online.
Mimo, iż dla naszej branży ciągły wzrost sektora e-commerce to dobry znak, w Wielkiej Brytanii zagrożonych jest blisko 50.000 miejsc pracy - głównie ucierpią na tym osoby znajdujące zatrudnienie w branży farmaceutycznej, elektronicznej, odzieżowej, biurowej.
Całkiem optymistyczne z kolei prognozy wyłaniają się jeśli spojrzymy na sprawę z drugiej strony. Coraz więcej sklepów stacjonarnych docenia potęgę zakupów online i otwiera swoje e-sklepy.
Wydawca
Adres prawny
NIP