Wywiad Targów Mobilnych: Jeszcze raczkujemy, ale już za dwa lata porozmawiamy w innej perspektywie [wywiad]

O m-commerce w Polsce, barierach jego rozwoju, cechach sklepu przyjaznego mobilnie oraz reklamie mobilnej rozmawiamy z Moniką Mikowską i Mariuszem Wesołowskim, autorami raportu “Mobile commerce w Polsce 2013”.

Ostatniego dnia września pojawił się Wasz raport dotyczący m-commerce. Ile czasu trwały i jak wyglądały prace nad nim?

Mariusz Wesołowski: Pomysł narodził się jeszcze w grudniu 2012 roku. Pamiętam, że zagadnąłem Monikę, czy słyszała o trendzie “odchodzenia” od rozwiązań mobile z uwagi na coraz silniejszą moc obliczeniową i coraz większe matryce tzw. urządzeń mobilnych. Popukała się po głowie, co mnie bardzo uspokoiło. Spotkaliśmy się w styczniu na dobrej kawie i tam powstała idea raportu.

Monika Mikowska: Doszliśmy do wniosku, że w tej branży mało jest wartościowych publikacji, bo większość woli chomikować wiedzę dla siebie. My, jako klienci, chcielibyśmy korzystać z jak najlepszych rozwiązań, także postanowiliśmy podzielić się naszą wiedzą, żeby wykorzystali ją inni i na jej bazie tworzyli lepsze rozwiązania. Trochę altruistyczne, wiem. Ideę współpracy ogłosiliśmy na jednej z konferencji branżowych w marcu br. Wtedy też padło hasło, że "chcemy zrobić dobrze branży" ;)

Od razu po ogłoszeniu współpracy podjęliśmy się pierwszych analiz. Zaczęliśmy od przeglądu 100 najpopularniejszych sklepów internetowych, aby sprawdzić, czy i jak dbają o swoich mobilnych klientów. Następnie ja zaczęłam zbierać dane, by na ich podstawie móc pokazać przypadki, zadające kłam teorii, że mobile w e-commerce jeszcze nie istnieje.

MW: Jako nadworny filozof raportu głównie siedziałem, analizowałem i szukałem spoiwa do wyłaniających się stopniowo wniosków.

MM: Pracowaliśmy nad raportem intensywnie w kwietniu, maju i w czerwcu. W wakacje spauzowaliśmy i we wrześniu ponownie ostro przysiedliśmy, by sfiniszować wszystkie prace. Oczywiście w ostatnim tygodniu pracy dorzuciliśmy rozdziały (np. "Przegląd ofert dostawców oprogramowanie e-commerce", "Aplikacje mobilne dla sklepów internetowych - TAK czy NIE?"), których wcześniej nie planowaliśmy, ale uznaliśmy, że warto spulchnić raport, by stał się wartościowym przewodnikiem dla początkujących w świecie mobilnym.

Ile polskich e-sklepów przejrzeliście pod kątem mobilności?

MW: Powołujemy się na pierwszą setkę raportu Ecommerce Standard za 2012 rok, bo raport musi zawierać konkret i mieć się do czego odwołać, ale prywatnie dodam, że tak naprawdę przeklikaliśmy się przez bazę kilkuset sklepów. Ja u siebie mam bazę blisko 12 tys. e-sklepów, przejrzenie ich nie byłoby możliwe w tak krótkim czasie, więc oparliśmy się na kilkuset najbardziej rozpoznawalnych.

Jak je oceniacie?

MW: Naszym życzeniem było pokazanie najlepszych praktyk, które są solą raportu. Monika się nad tym mega napracowała. Ja mogę od siebie dodać, że jednej oceny nie ma, lecz gdyby chcieć to potraktować w nomenklaturze szkolnej, to byłaby to ocena dostateczny plus, gdzie plus byłby na tak zwaną “zachętę”.

MM: Mariusz jest w swej ocenie bardzo optymistyczny ;-)

Co Waszym zdaniem jest największą barierą rozwoju m-commerce w Polsce?

MM: Wymieniać można kilka czynników. Brak odpowiedniej infrastruktury po stronie dostawców oprogramowania e-commerce, brak standardu płatności mobilnych, brak albo niska świadomość, że w kanale mobilnym są już klienci, którzy są mentalnie przygotowani do zakupów mobilnych, itd. Wszystkie te determinanty można skwitować słowem "jeszcze". Jeszcze raczkujemy, jeszcze nad wszystkim pracujemy... Za dwa lata będziemy już rozmawiać w innej perspektywie.

MW: W swoim dość swobodnym rozważaniu w raporcie napisałem o jednym hamulcowym branży internetowej w ogóle. Nie chciałbym jednak wywoływać jakiejś ogólnej debaty, bo to trochę spostrzeżenia człowieka w za małych butach na temat tras biegowych. Barierą jest brak pomysłu na biznes. Samo przeniesienie biznesu do kanału mobile jest dla wielu rozczarowujące, ponieważ wszyscy spodziewają się zwiększenia obrotów, zapominając, że najczęściej kierują się znowu do tych samych klientów, których ma ich desktopowa wersja serwisu. To właśnie brak pomysłu na to, jak lepiej zmonetyzować klientów kanału mobile sprawia, że tak wiele firm nie chciało pochwalić się wynikami.

Widzicie szansę na standaryzację płatności mobilnych?

MW: Standaryzacja rozumiana jako rozwiązanie technologicznie wspólne dla wszystkich banków czy operatorów płatności jest wg mnie na ten moment niemożliwa. Przyczyna jest jedna: rywalizacja.

MM: Ja osobiście wierzę, że w przyszłym roku z tych wszystkich rywalizujących standardów wyłoni się wreszcie lider, do którego dołączą się kolejni i za te dwa lata będziemy mogli powiedzieć, że krystalizuje nam się ten jeden najważniejszy.

Wersja mobilna e-sklepu Waszym zdaniem to już must have?

MM: Kolokwialnie mówiąc, na pewno większy must have niż aplikacja mobilna.

MW: Nie, jeśli e-sklep nie jest głównym biznesem. Jeśli to dodatek do ogólnie prowadzonej działalności gospodarczej lub dodatek po prostu, np. do pracy etatowej, to sugerowałbym skupić się na marketingu i automatyzacji, a mobile odpuścił zupełnie. Jednocześnie warto zauważyć, że coraz więcej firm w standardzie oferuje szablony RWD, więc czemu z nich nie skorzystać? To oczywiście opcja dla tych, którzy dopiero zakładają swój e-sklep.

MM: W niektórych firmach są teraz mega promocje na RWD. Nie wiem, Mariusz, czy wiesz, gdzie dają teraz szablony RWD za 9,90 zł? Hahaha! ;-)) Ale odkładając żarty na bok. Jeśli ktoś zakłada lub przebudowuje sklep od nowa, to bezwzględnie powinien zadbać o optymalizację pod najmniejsze ekrany, bo można to zrobić za śmieszne pieniądze.

Jakie cechy powinien spełniać sklep przyjazny dla użytkowników mobilnych?

MW: Nawigacja dostosowana do “grubego palucha”, czytelny font, przejrzysty układ kategorii, łatwy i intuicyjny koszyk.

MM: Do tego dorzucę szybki proces składania zamówienia i płatności. W tym możliwość składania zamówienia przez klientów niezarejestrowanych.

Która z przetestowanych platform sklepowych jest wg Was najbardziej przyjazna mobilnie?

MW: Nie odważę się wymienić. Tak naprawdę skupiliśmy się w przedstawionym w raporcie zestawieniu na możliwościach, więc każdy sam może zobaczyć, czy firma, na współpracę z którą się zdecydował, ma pożądane dla kanału mobile opcje, jakie one są i ...to wszystko. Ze zrozumiałych względów nie wymienialiśmy wszystkich platform SAAS-owych, a nie brakuje firm, które zaczynają dzisiaj od RWD i pokazują je jako swoją główną zaletę.

MM: Nierozsądne byłoby podawanie nazwy jednej platformy sklepowej. Jeśli któraś jest z jakiś względów przyjazna dla jednego sklepu, to z tych samych względów nie będzie przyjazna dla drugiego. W raporcie daliśmy tyle wskazówek, ile mogliśmy. A jeśli ktoś potrzebuje specjalistycznej konsultacji przy wyborze właściwych rozwiązań, to niniejszym bezceremonialnie polecamy swoje usługi! ;)

Załóżmy, że posiadacie e-sklep z butami założony 5 lat temu. Jakie kroki wykonalibyście, by stał się przyjazny także dla osób korzystających z urządzeń mobilnych?

MW: Jeśli od pięciu lat miałbym sklep na tym samym software, to oznaczałoby, że albo jestem z niego mega zadowolony i mam wszystkie interesujące mnie opcje, bo na bieżąco jestem informowany o nowościach i pakietowo dokupuję kolejne moduły, albo ...że sklep mi totalnie nie wypalił i nawet nie pamiętam, że w ogóle go mam. Żart. Po wykonaniu testów na wszystkich dookoła albo zapytałbym firmę z którą współpracuję o to, co mogą dla mnie w temacie mobile przygotować, albo poszukałbym ...innej firmy. W branży obuwniczej trzeba być bardzo konkurencyjnym i czujnym na to, co ma już konkurencja, nie wyobrażam sobie posiadania w niej sklepu, w którym nic od 5 lat nie “drgnęło”.

Na co zwrócić uwagę wybierając firmę, która wdroży wersję mobilną e-sklepu?

MW: Świadomy przedsiębiorca przed wdrożeniem poprosi o rekomendacje lub przykłady realizacji. Dla mnie developer, który twierdzi, że nie może się pochwalić wdrożeniami, najczęściej nie ma się czym chwalić. Wyjmuję poza nawias ogromne dedykowane wdrożenia, gdzie bywa, że stosowne zapisy w umowach blokują usta developerowi także wtedy, kiedy sam bardzo chciałby się pochwalić. Wśród wymienionych w raporcie firm każda pokazuje swoje realizacje na własnych stronach. Można się zapoznać z tym, co, dla kogo i w jakim zakresie przygotowywały. Szablony RWD prezentowane są niezwykle funkcjonalnie, więc każdy może we własnym zakresie wyrobić sobie opinię.

MM: Dokładnie tak, doświadczenie winno być najważniejszym kryterium wyboru firmy. I chemia, którą można wyczuć już często w pierwszej rozmowie handlowej. Współpraca z firmami, które mają podobne spojrzenie na projekt jest czystą przyjemnością.

Czy właściciele e-sklepów powinni zainteresować się reklamą mobilną? Jakie formaty są wg Was najbardziej efektywne?

MW: Nie mam zdania w temacie reklamy mobilnej. Nie mam zdania dobrego, więc zamilknę tym razem.

MM: Większości sklepom odradzałabym typową reklamę mobilną. Jeśli sklep ma świadomość, skąd przychodzą jego klienci, to wybór miejsc, w których warto dbać o odpowiednią ekspozycję będzie oczywisty. Przykładowo z miesiąca na miesiąc przybywa użytkowników mobilnych porównywarek cenowych (Ceneo, Nokaut Skaner). Jeśli dużo klientów przychodzi stamtąd, to niech każdy sklep sobie sprawdzi, jak wygląda jego oferta produktowa w takim miejscu. I co? Zapewne potrzebna będzie praca u podstaw, tj. optymalizacja strony internetowej pod mobilne przeglądarki. Wiem, to mniej seksowne niż rich media, ale o wiele bardziej efektywne. A o pieniądze w e-commerce i m-commerce nam chodzi, prawda?

Wasze ulubione sklepy mobilne to...

MM: Moim ulubionym sklepem jest od wczoraj Diverse! W niedzielnym szale zakupowym w Galerii Katowickiej, właśnie w sklepie Diverse natknęłam się na metki z QR kodami. Jak wielkie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że każdy jeden produkt ma na metce inny QR kod, który kieruje do dedykowanej strony w sklepie mobilnym, na której można przeczytać więcej całkiem sensownych informacji o danym produkcie, jak również go zamówić. Napiszę o tym więcej na jestem.mobi - zapraszam potem do lektury ;)

MW: A ja nie mam ulubionego sklepu internetowego, a co dopiero mobilnego. W ogóle mieszkając tyle lat w Poznaniu, oduczyłem się wydawać pieniądze (śmiech). No dobrze, serio, w internecie kupuję głównie ubrania i karmę dla mojej świnki morskiej, ale nie będę nikogo reklamował ;)

Dzięki za rozmowę!

Monika Mikowska - współwłaścicielka studia projektowego mobee dick. Współpracowała m.in. z NIVEA Polska, Raiffeisen Bank Polska, Meritum Bank, Play, WP.pl, Nexto.pl. Orędowniczka filozofii 3P - Pięknych, Prostych i Praktycznych rozwiązań mobilnych. Autorka kilku publikacji branżowych, m.in. "Raport użyteczności mobilnych aplikacji bankowych", "Marketing mobilny w Polsce 2012/2013". Prelegentka na konferencjach poświęconych tematyce rozwiązań mobilnych, szkoleniowiec, wykładowca na SGH w Warszawie i AGH w Krakowie. Autorka bloga jestem.mobi, na którym popularyzuje wiedzę o mobilności. Absolwentka poznańskiej Akademii Ekonomicznej. Specjalizuje się w zagadnieniach użyteczności aplikacji i stron mobilnych oraz strategiach obecności w kanałach mobilnych.

Mariusz Wesołowski - doświadczenie zdobywał w Grupie Allegro, w której pełnił obowiązki koordynatora ds. edukacji w dziale marketingu Allegro.pl. Powołał do życia projekt Edukacyjnych Spotkań Allegro, a także rozwijał e-learning w ramach serwisu Akademia Allegro. Po odejściu z Grupy Allegro czynnie zaangażowany w prowadzenie szkoleń, m.in. w ramach projektu Akademia Onet. Prowadził szkolenia z e-commerce dla takich firm, jak Agora S.A. czy EduInvest. Współautor kilku książek z dziedziny kulturoznawstwa, a także Biblii e-Biznesu (Helion, 2013), bloger NaTemat.pl, felietonista Proseed Magazynu. Obecnie pochłania go e-commerce w Raben Management Services Sp. z o.o.

<a href="http://targimobilne.pl" target="_blank"></a>

Cześć!

Chcesz opublikować tekst? Odezwij się do nas
Karolina Michalak Relationship Manager
redakcja@ehandel.com.pl
+48 721 945 134
  • Infoguru Sp. z o.o. Sp. k.

    Wydawca

  • POLAND, Poznań, Truskawiecka 13

    Adres prawny

  • VAT ID 7811967834

    NIP