Zainteresowanie turystyką online

W marcu 2014 roku 6% internautów kupiło jakąś usługę turystyczną. Ale już co piąty internauta szukał w Google jakichś informacji na ten temat. I ten odsetek stale rośnie od 2010 roku. Ale agencje turystyczne mają wysoko postawioną poprzeczkę, bo osoby zainteresowane turystyką online - chociaż nie są entuzjastami bardziej zaawansowanych rozwiązań w nowych technologiach – to są bardzo świadomymi użytkownikami e-commerce.

Kwiecień to czas, w którym co roku rośnie zainteresowanie turystyką – z powodu Wielkanocy, majówki i letnich temperatur. To zainteresowanie jest również widoczne w internecie – coraz więcej osób szuka w internecie informacji o wyjazdach i wycieczkach. IRCenter – na podstawie badań trackingowych realizowanych z ResearchNow i SWResearch – opisało typowego internautę zainteresowanego turystyką.

Turystyka to branża, której nie można lekceważyć. W marcu tego roku na jej temat informacji szukało 17% internautów. 12% użytkowników internetu mobilnego także sprawdzało na swoich telefonach, gdzie można wyjechać w najbliższym czasie. Jak pokazuje Google Trend Index – internauci zaczęli masowo wpisywać do Google hasła związane z turystyką w 2010 roku. Chociaż – jak się okazuje – najczęściej robią to na ostatnią chwilę – to lipiec jest miesiącem, w którym turystyczny e-commerce może zebrać największe żniwa.

Dla branży turystycznej internet to przede wszystkim przestrzeń tradycyjnej reklamy – internauci zainteresowani wyjazdami nie są heavy-userami zaawansowanych kanałów social mediowych, takich jak Twitter czy Instagram. Najważniejszymi kanałami są dla nich: Facebook, Youtube i portale horyzontalne. Co ważne – te osoby najchętniej świadomie korzystają z reklam w Google (robią to częściej niż pozostali internauci). Najchętniej trafiają bezpośrednio na strony WWW sklepów – w tym przypadku – agencji turystycznych, skąd czerpią najważniejsze dla nich informacje (ale nie można też zapominać o porównywarkach cen – równie istotnych dla tej grupy internautów).

Osoby korzystające z e-commerce w kontekście turystyki doceniają zakupy online głównie dlatego, że ta forma jest dla nich wygodna i są już do niej przyzwyczajeni (czyli istnieje bardzo duży potencjał do lojalizowania klientów bezpośrednio na stronach agencji, podczas kiedy nowi klienci powinni być pozyskiwani głównie przez SEM). Z kolei największy potencjał do cross-sellingu dla tej branży leży w multimediach i książkach – osoby zainteresowane turystyką zdecydowanie chętniej niż inni internauci korzystają z internetowych księgarni.

Warto śledzić marketingowe działania branży turystycznej w internecie – rozpoczyna się dla niej czas żniw, który potrwa do lipca.

Wstępne informacje na ten temat IRCenter udostępnia na stronie: http://www.ircenter.com/blog/turystyka-online

Źródło: Informacja prasowa